Miło nam poinformować, że w dniu 17 stycznia 2020r. została zawarta umowa na powierzenie grantu nr I/10/PG/19 pomiędzy Stowarzyszeniem Lokalna Grupa Działania „Zapilicze” a MKS „Pilica” Białobrzegi, w wyniku którego uzyskano pomoc w wysokości 5000,00 zł tj. 100% poniesionych kosztów kwalifikowanych operacji związanych z zakupem wyposażenia sekcji piłki nożnej (mur piłkarski wbijany w ziemię na boiska trawiaste oraz mur treningowy na boiska z nawierzchnię sztuczną na zajęcia treningowe).

Po dokonaniu zakupu zadań ujętych w zestawieniu rzeczowo-finansowym operacji „Kultywowanie i promocja dziedzictwa kulturowego z okazji 100 - lecia MKS PILICA”, kwota pomocy wyniosła: 5000,00 zł.

O wypowiedź na temat obecnej sytuacji związanej z pandemią koronowirusa poprosiłem prezesa klubu Jacka Kacprzaka oraz kapitana zespołu Mateusza Jaworskiego.
Jacek Kacprzak prezes Pilicy - Obecna sytuacja w której się znaleźliśmy jest bardzo trudna dla wszystkich. Po raz pierwszy, od czasu kiedy mam styczność z piłką nożną nie jest pewne, czy w ogóle uda się rozegrać drugą część sezonu. Dla mnie jako prezesa klubu najważniejsze jest jednak zachowanie zdrowego rozsądku i dostosowanie się do wydawanych komunikatów. Dlatego też przerwane zostały treningi wszystkich naszych zespołów od seniorów aż po grupy młodzieżowe, a nasz obiekt został zamknięty do odwołania. Wiadomo, każdy z nas miał swoje plany i cele do zrealizowania, jednak to wszystko musi się odbyć we właściwym czasie. Musimy teraz wszyscy razem zadbać o siebie i swoich bliskich i przetrwać ten trudny dla nas czas.

Mateusz Jaworski kapitan Pilicy - Jeżeli chodzi o obecna sytuacje, to pierwszą myślą było zdenerwowanie. Przygotowywaliśmy się mocno do sezonu i każdy chciał już przełożyć swoją prace i zaangażowanie z treningów na mecze. Jednak podjęcie decyzji o wstrzymaniu rozgrywek jak i treningów to jak najbardziej uzasadnione działanie w tym momencie. Teraz każdy z nas wykonuje indywidualnie rozpiskę treningową od sztabu szkoleniowego. Każdy pracuje na „maksa”. Ja osobiście z utęsknieniem już czekam na wznowienie treningów i ligi. Liczę na to ze sytuacja w najbliższym czasie się ustabilizuje. Najważniejsze żeby ogólna sytuacja się unormowała i wtedy będziemy mogli kontynuować to co kochamy najbardziej. Osobiście polecam wszystkim dostosowanie się do zaleceń odgórnych. I do zobaczenia na stadionie!

Rozmowa z trenerem IV-ligowej Pilicy Białobrzegi Tomaszem Grzywną.
Za nami w pełni przepracowany okres przygotowawczy. Jakie są trenera spostrzeżenia po dwóch miesiącach pracy?
- Przygotowania oceniam bardzo pozytywnie. Nasze przygotowania zaczęliśmy tuż po rundzie jesiennej, zawodnicy dostali indywidualna prace domową na okres przejściowy i sądząc jak prezentowali się już od początków przygotowań rzetelnie ją odrobili. Zapał do pracy, frekwencja na duży plus. Podczas sparingów mieliśmy duży wpływ na przebieg boiskowych wydarzeń, mimo że rywalizowaliśmy w większości z III – ligowcami, to bardzo ważne i obiecujące. Pracowaliśmy dużo nad intensywnością z jaką będziemy chcieli grać, to postaramy się to pokazać.
Odeszło dwóch młodzieżowców Wiktor Brożyna (LKS Promna) i Oskar Szczodry (Oskar Przysucha), najważniejsze dla nich w tej chwili jest jak najwięcej grać, tam będą mieli możliwość systematycznych występów. Pozyskaliśmy natomiast Filipa Adamczyka, który wrócił do nas po pobycie w Norwegii oraz Oskara Markiewicza z rezerw Radomiaka. Do kadry został włączony Jakub Strzałkowski. Nowe twarze to wartość dodana do naszego zespołu.