WESOŁEGO ALLELUJA
Porażka z rezerwami Jagiellonii. W sobotę do Bełchatowa
W meczu XXII kolejki spotkań o mistrzostwo III ligi grupy I Pilica Białobrzegi przegrała na własnym stadionie z rezerwami Jagiellonii Białystok 1-2.
W spotkaniu z Jagiellonią II z różnych powodów nie mogli zagrać Jakub Zborowski, Oskar Wojtysiak oraz Aleksander Stawiarz.
Pierwsza połowa zaczęła się od wyjątkowo emocjonującej sytuacji, gdyż po trzech strzałach naszych zawodników w trakcie jednej akcji piłka raz trafiła w poprzeczkę i dwa razy w słupek. Później również było dość ciekawe, jednak kibice na pierwsze bramki musieli czekać do końca pierwszej części gry. Najpierw w 41 minucie goście za sprawą Matusa wyszli na prowadzenie. Jednak już w 45 minucie po asyście Bartka Nowaka piłkę z bliskiej odległości do bramki gości skierował Mateusz Cichocki.
Wygrana z Legionovią. W sobotę z rezerwami Jagiellonii
W meczu XXI kolejki spotkań o mistrzostwo III ligi grupy I Pilica Białobrzegi pokonała na wyjeździe Legionovię Legionowo 3-2.
W spotkaniu z Legionovią W Pilicy nie mogli zagrać z różnych powodów Jakub Zborowski, Aleksander Stawiarz i Oskar Wojtysiak. W bramce Bartosza Ziółko zastąpił Michał Jerke.
Pierwsza połowa fatalnie zaczęła się dla podopiecznych trenera Marcina Sikorskiego. Już w 2 minucie po błędzie naszej defensywy w dobrej okazji znalazł się Górski i precyzyjnym lobem pokonał Michała Jerke. W 11 minucie było już 0-2. Po raz kolejny Górski okazał się katem dla naszej defensywy i zdobył drugą bramkę dla gospodarzy. Szybko jednak nasz zespół odpowiedział, bo już w 20 minucie. Najpierw na bramkę gospodarzy uderzał Kacper Koterwas, a bramkarz sparował futbolówkę na słupek, a następnie dobił futbolówkę Adrian Kazimierczak zdobywając tym samym kontaktową bramkę. Mimo dobrych okazji z obydwu stron więcej bramek w pierwszej połowie już nie padło.
Remis z Wikielcem. W sobotę z Legionovią
W meczu XX kolejki spotkań o mistrzostwo III ligi grupy I Pilica Białobrzegi zremisowała na własnym stadionie z Gks Wikielec 1-1.
W spotkaniu z Wikielcem z różnych powodów (kartki, kontuzje) nie mogli zagrać Bartłomiej Michalski oraz Jakub Zborowski.
Pierwsza połowa była dość wyrównana i tak naprawdę poza pierwszymi 15 minutami w których to goście mieli najlepszą okazję do wyjścia na prowadzenie później obydwa zespoły grały bardzo zachowawczo i ten mecz dość długo był zamknięty dla klarownych sytuacji do zdobycia gola. Do przerwy nie padły bramki.